Okres II Wojny Światowej był jednym z najtragiczniejszych w dziejach Polski i Turku. Wielkopolska nie była rejonem silnego oporu Wojska Polskiego. Na tym terenie działała Armia „Poznań" pod dowództwem generała dywizji Tadeusza Kutrzeby oraz Armia „Łódź".
Już dnia 3 września 1939 r. dotarła do Turku fala uciekinierów z Kalisza, Ostrowa Wielkopolskiego i Kępna, których kierowano na szosę w kierunku Koła gdyż przewidywano starcia w okolicy Uniejowa. Wielu tych, którzy nie posłuchali i udali się w kierunku Uniejowa zginęło w wyniku bombardowań mostu na Warcie. Po decyzji dowództwa o wycofaniu wojsk i koncentracji sił polskich nad Bzurą, do miasta wkroczyli Niemcy. Dnia 7 września do miasta wkroczyły pierwsze jednostki niemieckie. Była to grupa zmotoryzowana, która dość szybko została wyparta przez oddział polski z 60 pułku piechoty. W dniach następnych miasto przeszło już na stałe w ręce okupanta. Rozpoczął się okres prześladowań i aresztowań. Już 17 września żołnierze Wehrmachtu dokonali pierwszej masowej egzekucji. Miejscem gdzie dokonywano mordów w kolejnych tygodniach stał się plac targowy. Rozstrzelano tam łącznie około 300 osób mieszkańców miasta i okolic.
Po zakończeniu kampanii wrześniowej, Turek został wcielony do Okręgu Rzeszy „Kraj Warty", a miasto zostało najpierw dołączone do rejencji kaliskiej, a później do łódzkiej.
Jeszcze w 1939 r. wszelkie nazwy urzędów, zakładów i instytucji zmieniano na niemieckie, językiem urzędników był język niemiecki co utrudniało obywatelom załatwienie czegokolwiek w urzędach. Władzę sprawował tzw. Landrat, którym do 25 października był Kalkof. Kierował on administracją Turku. Powołano też pierwszego w czasie okupacji burmistrza, którym został Hans Genz z Duseldorfu. Obowiązkowo każdy urzędnik musiał być pochodzenia niemieckiego.
Zorganizowano również Żandarmerię i Policję Porządkową oraz tzw Schipo (policja ochronna Rzeszy i gmin. Sądy powszechne w Polsce działały na prawie niemieckim. Od 25 września 1939 r., w Turku swoją siedzibę sąd miał w domu parafialnym. Do tego czasu działały sądy policyjne.
Głównym celem ataku Rzeszy na Polskę była całkowita eksterminacja narodu polskiego, działania te nie pominęły również Turku.
Zaczęto wywozić mieszkańców do obozów koncentracyjnych, głównie działaczy politycznych, społecznych i z organizacji paramilitarnych działających w naszym mieście (Strzelcy, Przysposobienie Wojskowe, Związek Rezerwistów). Dzieci były wysyłane do obozów pracy w Rzeszy, lub do pomocy w gospodarstwach „Rzeszy". Punkt zbiorczy ludności przeznaczonej do wywozu znajdował się w Kościele NSPJ.
Niszczono wszelkie elementy mogące wspierać ruch oporu, i wszelkie ogniska polskości. Biblioteka w Turku straciła 6 tysięczny zbiór książek. Zamykano szkoły i inne instytucje publiczne, które z czasem przekształcano na urzędy i szkoły niemieckie.
Żydzi stanowią w historii Turku dość ważny rozdział. Z dokumentów wiadomo, że zaczęli się osiedlać od 1796 r. Na przełomie XIX i XX wieku stanowili niemal ¼ mieszkańców Turku. Już w 1832 r. powstał cmentarz żydowski, zaś dziesięć lat potem synagoga przy ulicy Kolskiej. Po kilkunastu latach zbudowano nową przy ulicy Szerokiej. Tą ostatnią hitlerowcy próbowali spalić wraz z grupą Żydów zamkniętą w środku 22 IX 1939 r. Obecnie po dawnej synagodze pozostała pamiątkowa tablica, zaś na jej terenie stoi kino ''Tur''.
W trakcie okupacji zniszczono również cmentarz żydowski, a macewy z nagrobków posłużyły do budowy dróg i chodników. Ich fragmenty są co jakiś czas odnajdywane w róźnych częściach miasta.
Okupant utworzył w mieście getto zlokalizowane się na ulicy Wąskiej i Szerokiej. Getto funkcjonowało do sierpnia 1941 r., po czym ludność żydowską wywieziono do getta w nieodległym Czachulcu. Rok później i to zlikwidowano, a pozostałych przy życiu Żydów wymordowano w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem.
W czasie wojny i okupacji w Turku istniał ruch oporu. Turkowski obwód AK liczył 1614 żołnierzy.
W 1940 r., w Kaliszu powstał inspektorat Związku Walki Zbrojnej, kierujący działalnością organizacji w powiatach kaliskim, konińskim, kolskim i tureckim. Jego pierwszym komendantem był Emil Stark, ps. „Mocny". We wrześniu aresztowano 7 członków z powiatu tureckiego, i 32 z okręgu kaliskiego. Wszyscy otrzymali wyroki śmierci i zostali rozstrzelani.
Koniec wojny dla Turku to 21 stycznia 1945 r., kiedy to Armia Czerwona weszła do miasta od strony dzisiejszej ulicy Dobrskiej i Uniejowskiej. Niemcy wycofali się nie próbując bronić miasta. Turek w tym czasie liczył około 7 tyś. mieszkańców.
Po 22 stycznia władzę w Turku przejęła radziecka komendantura z płk Jakowlewem na czele. W krótkim czasie pojawiła się także Milicja Obywatelska, której zadaniem było pilnowanie porządku w mieście. Jednocześnie utworzony został komitet z Janem Legutko na czele. Wkrótce komitet przekształcił się w Tymczasową Radę Narodową Powiatu Tureckiego, z siedzibą w Domu Strzelca. Już w dniu 24 kwietnia 1945 r., odbyły się wybory pierwszego powojennego burmistrza, którym został pierwszy sekretarz Polskiej Partii Robotniczej Czesław Jaruga.
W tamtych niespokojnych czasach w okolicach Turku działało jeszcze podziemie zbrojne. Najsłynniejszym epizodem była działalność grupy Eugeniusza Kukolskiego pseudonim „Groźny". Grupa działała do marca 1946 roku, kiedy to po akcji pod Czachulcem została rozbita, a ranny dowódca najprawdopodobniej zmarł w więzieniu UB w Turku. W pokazowym procesie, który odbył się w budynku dzisiejszego Domu Kultury sześciu żołnierzy skazano na śmierć, reszta otrzymała wyroki wieloletniego więzienia. Wyrok wykonano w lesie na Zdrojkach Lewych.
W okolicach miasa działały jeszcze inne oddziały zbrojne takie jak: grupa „Spaleniaka", Abażura 101", „Błyskawicy" i „Wilka". Dopiero w 1953 roku władza ludowa uporała się z likwidacją zbrojnego podziemia i z członkami AK na terenie miasta i powiatu tureckiego.
W 1951 r. na nowo w naszym mieście otworzono zakład jedwabniczy „Miranda". ZPJ „Miranda" stał się spadkobiercą tradycji tkackich w naszym mieście.
Prawdziwy rozwój miasta rozpoczął się z chwilą odkrycia złóż węgla brunatnego w 1959 r. i decyzji o budowie kopalni i elektrowni „Adamów". Powstałe zakłady przemysłowe zapewniły pracę i poprawiły sytuację bytową wielu mieszkańców nie tylko naszego miasta ale i regionu. Dodatkowym elementem odkrycia złóż węgla brunatnego w okolicach Turku był szybki wzrost ludności miasta, która przybywała do zagłębia węglowego.
W 1975 r. nastąpiły reformy administracyjne w wyniku których Turek przestał być miastem powiatowym, a znalazł się w województwie konińskim. Liczba mieszkańców w tym okresie liczyła już 20 tyś.
W 1980 r. powstały pierwsze w województwie Komisje NSZZ „Solidarność".
Dnia 13 XII 1981 r., w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej został wprowadzony stan wojenny, dotyczył on również Turku. W tych dniach wielu działaczy NSZZ „Solidarność" działających na terenie dużych zakładów i przedsiębiorstw zostało internowanych i aresztowanych.
W roku 1988 odbyły się ostatnie wybory do Miejskiej Rady Narodowej, a 27 kwietnia 1989 r. odbyła się jej ostatnia sesja.
Na początku lat 80-tych powstał pomysł wybudowania nowej parafii na terenie Turku, którego realizacją zajął się ówczesny wikariusz Parafii N.S.J.P. ks. Mirosław Frankowski. Budowę ukończono już w demokratycznej Polsce w latach 2000-01.
Czytaj Turek po 1989r.