Starosta Turecki odmówił wydania pozwolenia na budowę ciepłowni. Tą decyzją może spowodować, że Miasto Turek straci ponad 28 mln zł dofinansowania pozyskanego na geotermię.
Starosta turecki od wielu miesięcy zastanawiał się, co zrobić z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę ciepłowni geotermalnej. Ostatecznie podjął decyzję o zablokowaniu budowy geotermii w Turku. Pomimo tego, że już na etapie planowania geotermii zrobione zostały wszelkie analizy, zgodnie z wytycznymi planu zagospodarowania przestrzennego i innych przepisów. Projektanci, urbanista i inni specjaliści zgodnie uznali, że nie ma przeszkody dla budowy ciepłowni geotermalnej w Tureckiej Strefie Inwestycyjnej. Dlatego dziwi fakt, że podczas gdy w całej Polsce bez problemów powstają tego typu inwestycje, to u nas starosta ją zablokował. Według Starosty Tureckiego w miejscu, gdzie znajduje się pierwszy odwiert geotermalny i ma powstać drugi odwiert, nie może powstać geotermia.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. w Turku posiada już wszystkie inne zgody na drugi odwiert i budowę ciepłowni geotermalnej, w tym zgodę Marszałka Województwa Wielkopolskiego na prowadzenie prac geologicznych. Niestety zostaliśmy zatrzymani na ostatnim etapie przez Starostę Tureckiego, który nie zgodził się na budowę geotermii.
PGKiM Sp. z o.o. złoży odwołanie od decyzji starosty. To jednak znacznie wydłuży termin przystąpienia do realizacji przedsięwzięcia i może spowodować utratę dofinansowań pozyskanych na geotermię. Chodzi o 28.237.845 zł. Przypomnijmy, to 19.489.221 zł z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2014-2021 (tzw. fundusze norweskie) i 8.748.624 zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Zarząd PGKiM Sp. z o.o. w Turku