Z niepokojem obserwuję sytuację, w której władze powiatu tureckiego akceptują decyzję Wojewody Wielkopolskiego w sprawie szpitala w Turku. Przy pełnej zgodzie starosty, bez żadnego sprzeciwu i odwołania od decyzji wojewody placówka przeznaczona dla ok. 84 tys. mieszkańców powiatu zostaje dla nich zamknięta.
Mieszkańcy naszego miasta pozbawieni zostaną pomocy medycznej w nagłych przypadkach zagrożenia życia i zdrowia. Tymczasem właśnie takie przypadki są najpowszechniejsze w naszym mieście i w całym powiecie tureckim.
Decyzja w sprawie szpitala nie była konsultowana z burmistrzami i wójtami gmin naszego powiatu, a nawet – z tego co można przeczytać w lokalnych mediach – z pracownikami szpitala. Wyrażenie zgody na decyzję wojewody na przekształcenie szpitala powiatowego w jednoimienny może narazić na niebezpieczeństwo chorych oraz ofiary zdarzeń losowych z terenu Turku oraz całego regionu. Szpital w Turku nie powinien być w całości przekształcony w placówkę jednoimienną. Można przecież poprzestać na utworzeniu jednego oddziału przeznaczonego dla chorych na Covid-19, tak jak w innych miastach np. w Krotoszynie czy Pleszewie.
Żądam, aby władze powiatu tureckiego, w interesie ok. 84 tys. mieszkańców, odwołały się od decyzji Wojewody Wielkopolskiego i podjęły działania w celu przywrócenia funkcjonowania szpitala w Turku. Oczekuję od władz powiatu tureckiego poważnego podejścia do zabezpieczenia zdrowia i życia mieszkańców i rzetelnej informacji jak i gdzie mają się udać po pomoc medyczną w nagłych przypadkach.
Romuald Antosik
Burmistrz Miasta Turku