Aktualności
200 lat dla Stanisława Pięty
- Szczegóły
Stanisław Pięta z Turku w minioną niedzielę, 3 kwietnia 2016 roku, obchodził setne urodziny. W gronie urodzinowych gości znaleźli się liczni krewni, w tym bliższa i dalsza rodzina, oraz burmistrz Turku, Romuald Antosik.
-Trzeba zdrowo się odżywiać i wcześnie chodzić spać – takie wskazówki na długowieczność przekazał burmistrzowi Antosikowi obchodzący setne urodziny, Stanisław Pięta. W minioną niedzielę 3 kwietnia 2016 r., na uroczystość urodzinową Pana Stanisława przybyło wielo gości, w tym przedstawiciele samorządu Miasta Turek i KRUS.
Stanisław Pięta miał ośmioro rodzeństwa, ale tylko on dożył tak pięknego jubileuszu. Pochodzi z Korytkowa. Kiedy wybuchła II wojna światowa, miał zaledwie 23 lata. Wstąpił do wojska polskiego. Został postrzelony w Russocicach w gminie Władysławów. Niedługo potem został wywieziony na roboty do Niemiec, gdzie spędził pięć lat.
-Do dziś tata nie je buraków, cebuli i pomidorów, bo przypominają mu czasy pracy u bauera w Niemczech – mówi Zofia Korzeń, córka Jubilata.
Po wojnie ożenił się, zamieszkał w Turku. Wraz z żoną dochował się sześciorga dzieci. Pracował w kilku zakładach, ostatnim była Spółdzielnia Mieszkaniowa „Tęcza”. Po śmierci żony (19 lat temu), dzisiejszy Stulatek zamieszkał z córką Zofią. Pan Stanisław jest bardzo spokojny, ugodowy – mówią krewni, a córka Zofia podkreśla, że ojciec ma wymagania wyłącznie do jedzenia. –Odgrzewanego nie ruszy. Wszystko je świeże.
Stanisław Pięta ma 18 wnuków i 18 prawnuków. Kiedy w niedzielę, na uroczystym obiedzie, wszyscy śpiewali mu 200 lat, On śpiewał najgłośniej. Burmistrz Romuald Antosik wraz z Bogumiłą Burszewską, kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego, życzyli Stulatkowi zdrowia i kolejnych lat wśród najbliższych.
Stanisław Pięta nie jest najstarszym turowianinem. Aktualnie najstarszy mieszkaniec, a właściwie mieszkanka Turku, ma prawie 104 lata.
{joomplucat:1373 limit=5|columns=5}