W piątek 2 sierpnia Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna oraz Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera zorganizowały filmowy wieczór grozy w ramach Bibliotecznego Klubu Filmowego - „Literackie inspiracje filmowe”.
A wszystko to za sprawą Stephena Edwina Kinga z jego „Misery” i „Lśnieniem” w rolach głównych, których adaptacje filmowe mogliśmy podziwiać.
Warto przybliżyć postać autora. Stephen Edwin King urodził się 21 września 1947 w Portland w USA. Zajął się głównie literaturą grozy czego efektem było kilka publikacji w tym wspomniane wyżej „Misery” i „Lśnienie”. Dzięki swojej nadprzeciętnej umiejętności budowania fabuły grozy, książki jego znalazły nabywców na całym świecie rozchodząc się w łącznym nakładzie ponad 350 milionów egzemplarzy. Tym samym King stał się jednym z najbardziej poczytnych pisarzy.
„Misery” – to film produkcji USA z 1990 roku, w reżyserii Roba Reinera, wg scenariusza Wiliama Goldmana, z koncertowymi kreacjami Jamesa Caana i Kathy Bates (Oscar za najlepszą rolę kobiecą w 1990 r.) Przedstawia losy pisarza, który ulega wypadkowi. Opiekę nad nim roztacza pielęgniarka, która okazuje się być fanatyczną fanką pisarza… Mimo że 90% akcji rozgrywa się w czterech ścianach, to świetna realizacja i montaż sprawiają że nie można oderwać oczu od ekranu a napięcie rośnie dosłownie z minuty na minutę.
„Lśnienie” – film w koprodukcji USA/Wielka Brytania z 1980 roku w reżyserii Stanleya Kubricka wg scenariusza Stanleya Kubricka i Diane Johnson. Główny bohater – Jack Torrance (jedna z najlepszych ról Jacka Nickolsona w jego karierze), walczący z własnym alkoholizmem pisarz, zostaje kimś w rodzaju stróża w kompletnie odciętym na okres zimy od świata, górskim hotelu. Choroba, izolacja oraz przerażająca legenda miejsca sprawiają, że popada on w agresywny obłęd. Najważniejszym walorem filmu jest mistrzowsko budowana oniryczno – metafizyczna atmosfera grozy, która wciągnęła bez reszty zebranych widzów.
Oba filmy to już klasyka gatunku mająca wielu fanów wśród młodych jak i starszych koneserów filmu grozy. Dlatego jeszcze przed godziną 21.00 większość przygotowanych miejsc została zajęta.
Słowo wstępne przed filmami wygłosił pan Andrzej Moś instruktor ds. filmu w Konińskim Domu Kultury, jednocześnie scenarzysta, realizator i operator. Przybliżył on sylwetkę autora książek jak i same filmy.
Tuż przed pierwszą projekcją o godzinie 21.15 dziedziniec zapełnił się w całości. Ponad 200 widzów z ogromnym zaangażowaniem rozpoczęło wieczór grozy na muzealnym dziedzińcu. Dodatkowym walorem tego wieczoru było stoisko z nieodzownym popcornem i coca-colą. Około godziny 23.00 rozpoczęła się projekcja drugiego filmu pt. „Lśnienie”. Wieczór zakończył się już dnia następnego po godzinie 01.00 w nocy.
Ta ogromna frekwencja z pewnością zmobilizuje nas do tego, aby częściej organizować wieczory filmowe pod gwiazdą. Już rodzą się kolejne pomysły, tak więc do zobaczenia na następnych seansach filmowych!!!