Miasto Turek - Logo

Unia EuropejskaProgram Czyste Powietrze Rzeczpospolita PolskaWojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w PoznaniuBiuletyn Informacji Publicznej  Biuletyn Informacji Publicznej

Śmieci

Dojdzie do ponownego przeliczenia wysokości stawek opłat „śmieciowych” obowiązujących w Turku. Stanie się to po wyłonieniu firmy, która zajmie się odbieraniem odpadów oraz po zebraniu i analizie wszystkich deklaracji od mieszkańców.

Wtedy poznamy rzeczywisty koszt funkcjonowania nowego systemu i jeśli okaże się, że pierwotnie przyjęte przez nas stawki są za wysokie, z radością je obniżmy - mówi Burmistrz Turku Zdzisław Czapla.

             Dnia 1 lipca w Polsce zmieniają się przepisy dotyczące odbioru i zagospodarowania śmieci. Ich pomysłodawcą jest Sejm RP. Zgodnie z przyjętą przez posłów ustawą, w każdej gminie wprowadzony zostanie nowy system gospodarki odpadami, a kosztami jego wprowadzenia i funkcjonowania zostaną obciążeni mieszkańcy gmin. Z ich opłat pokryte będą koszty odbioru, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów, a także stworzenia i utrzymania punktów ich selektywnego zbierania oraz obsługi administracyjnej całego systemu.

            Problem w tym, że dziś nikt jeszcze nie wie ile tak naprawdę będzie kosztował nowy system. A mimo to, przepisami prawa, gminy zostały zmuszone do jego wcześniejszego obliczenia i ustalenia stawek opłat „śmieciowych” dla mieszkańców. W Turku ustalono je (w oparciu o obliczenia specjalistycznej firmy) na 13,10 zł dla osób segregujących i 17 zł dla niesegregujących odpady.

            Rzeczywisty koszt funkcjonowania systemu będzie znany dopiero po rozstrzygnięciu przetargu na firmę, która zajmie się odbieraniem i zagospodarowaniem śmieci, co stanie się na początku czerwca. Oraz po zebraniu wszystkich deklaracji od mieszkańców, co także jeszcze trwa. Władze Turku zapowiadają, że wówczas nastąpi ponowne przeliczenie wysokości opłaty nałożonej na mieszkańców, tak by płacili oni dokładnie tyle ile kosztuje utrzymanie systemu. Miasto bowiem nie może ani zarabiać, ani tracić na nowym systemie gospodarki odpadami.

Jeśli okaże się, że są rozbieżności między przyjętymi wcześniej a rzeczywistymi kosztami funkcjonowania systemu, Rada Miejska zajmie się projektem uchwały zmieniającej wysokość stawek opłaty ponoszonej przez mieszkańców.

Ł. Maciejewski